Mazury są unikatem przyrodniczym z powodu warunków geologicznych, które je ukształtowały już w pleistocenie (około 2 mln.-12 tys. lat temu) przez ruchy tzw. lądolodu skandynawskiego. Równinne powierzchnie zostały wyrzeźbione przez zalegający lądolód, który w rezultacie erozyjnej i akumulacyjnej działalności mas lodowych oraz ich wód roztopowych uformował wyjątkowe ukształtowanie terenu całej niecki Wielkich Jezior Mazurskich. Tam, gdzie czoło lodowca zatrzymywało się na dłużej, wybrzuszały się wzgórza moreny czołowej, wały z naniesionego przez lód piasku, żwiru i gliny, kamieni i dużych głazów. Dzięki temu krajobraz przypomina okolice podgórskie. Główna linia morenowego wału przebiega przez gminę Ryn centralnie ze wschodu na zachód, osiągając na wschód od Rynu kulminację ponad 180 m. n.p.m. ( 188 m.n.p.m. koło Skopu i 182 m.n.p.m. koło Trosu). Szczytem tego morenowego wału przebiega droga krajowa nr 59, gdzie na odcinku między Rynem a Wilkasami można podziwiać rozległe, pagórkowate panoramy. Stopiona na czole lodowca woda tworzyła potoki, leniwie płynące meandrujące rzeki, torfowe łąki (w gminie Ryn Łąka Łajty, zwana też Bagnem Łajty lub Łąkami Szymoneckimi), a także dzikie i nieuregulowane jeziora.
Pod względem ukształtowania i pochodzenia można wyróżnić kilka typów tych akwenów wodnych:
– jeziora moreny dennej powstałe na skutek roztapiania się olbrzymich, oderwanych od lodowca brył. Są to duże, ale niezbyt głębokie zbiorniki wodne o bardzo urozmaiconej linii brzegowej (kiedyś obszerny akwen Łajt, dziś torfowe łąki);
– jeziora moreny czołowej, podłużne i głębokie, powstające między wałami morenowymi, które stanowiły naturalną tamę dla wód;
– jeziora rynnowe przypominające rzeki, wąskie i długie, o wysokich brzegach powstające pod pokrywą lodowca z topniejącej wody, która ze szczytu lodowca spływała szczelinami w dół i żłobiła głębokie koryta. Największe i najpiękniejsze takie jeziora znajdują się w gminie Ryn (rozciągająca się na długości 20 km. malownicza rynna Jeziora Ryńskiego i Jez. Tałty).
Gmina Ryn jest otoczona przez akweny szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Na północy jej granicę stanowi jezioro Dejguny (pow. 7,7 km/2), które ma połączenie ze szlakiem WJM wąską strugą wpadającą do Jez. Tajty pod Giżyckiem. Dwudziestokilometrowa rynna Jez. Ryńskiego i jez. Tałty ogranicza południowo- zachodnią część gminy Ryn. Od południa czynią to samo mniejsze akweny szlaku żeglownego WJM – jeziora: Tałtowisko, Kotek i Szymon oraz kanały: Tałcki, Grunwaldzki, Mioduński i Szymoński. Od południowego wschodu gmina sięga brzegów drugiego wielkiego akwenu WJM – Jeziora Jagodne.
Ryn to wyjątkowa miejscowość mazurska położona na wyniosłych morenowych wzgórzach zbiegających ku brzegom Jeziora Ryńskiego. Uliczki miasta mocno falują – opadają, to znów wznoszą się, pokonując duże różnice wysokości. Szczególnie piękne są widoki miasta od strony jeziora i z drogi do Mikołajek. Według XIX-wiecznej legendy nazwa miasta i zamku krzyżackiego z XIV w. pisana w formach: Ryne, Reyne, Rheyn, Rin, Rein, Reinn lub Rhein wzięła się stąd, że wody Jeziora Ryńskiego, rozciągającego się u podnóża zamku, kojarzyły się jego niemieckim budowniczym z rzeką Ren, skąd przybyli. Najprawdopodobniej jednak nazwa Rynu jest transkrypcją staropruskiego imienia Rinis.
Ryn odegrał rolę pionierskiego miasta żeglugi po jeziorach. Żeglugę na Wielkich Jeziorach Mazurskich zapoczątkowali już Krzyżacy, a konkretnie wielki mistrz – Winrych von Kniprode, który w 1379 r. przepłynął jeziorami z Węgorzewa do Rynu, a potem do Pisza i dalej rzekami: Pisą, Narwią i Wisłą do Torunia. Jeziora mazurskie miały wówczas dużo niższy poziom wód i nawę wielkiego mistrza przewożono często przez przesmyki lądowe oddzielające poszczególne akweny.
Pomysł udrożnienia szlaku wodnego Wielkich Jezior pojawił się wraz z myślą o gruntowniejszym zagospodarowaniu Mazur. Już w 1681 r. generalny kwatermistrz książęcy von Scheidler naszkicował plan połączenia zbiorników wodnych pomiędzy jeziorami Śniardwy i Mamry. Pod koniec XVII stulecia nadworny kartograf księcia pruskiego Józef Naronowicz Naroński (polski arianin) sporządził szczególowy projekt mazurskiego systemu wodnego. Prace nad projektem Narońskiego kontynuowali Samuel i Jan Suchodolscy (również polscy arianie). Na podstawie ich planów w latach 1765-1772 przekopano kanały spinające kompleks Mamr z Niegocinem i Tałtami. Inwestycję tę wykonano, aby móc spławiać szlakiem wodnym drzewo, jednak drewniane tratwy były rozbijane przez fale na jeziorach, zaś wykorzystanie dziesięciu specjalnie wybudowanych statków okazało się nieopłacalne.
Od roku 1814 po Jeziorze Ryńskim kursował regularnie statek towarowy „Rudolf” i trzy inne kutry kupca Meyera z Pisza przewożące sól i zboże oraz spławiające drewno z Puszczy Piskiej. W Rynie funkcjonowały wówczas wielkie magazyny soli i spichrze zbożowe. W zatoce Jeziora Ryńskiego pod zamkiem cumowały tratwy. W latach 1845-1849 przekopano Kanał Jegliński otwierający system mazurskich jezior na Pisę, Narew i Wisłę. Całą operację udrożnienia kanałów od Pisza po Węgorzewo ukończono wiosną 1857 r.
Za symboliczny początek żeglugi pasażerskiej po Wielkich Jeziorach Mazurskich uważany jest pierwszy historyczny rejs głowy państwa. 18 czerwca 1854 r. król pruski Fryderyk Wilhelm IV przybył do Rynu, gdzie wsiadł na pokład parowca „Masovia”, którym popłynął przez Mikołajki do Guzianki. We wrześniu 1856 r. „Masovia” dopłynęła po raz pierwszy do basenu pod zamkiem w Węgorzewie. Od tej pory Ryn stał się jednym z głównych portów obok Węgorzewa, Giżycka, Mikołajek i Rucianego-Nidy. Był cały czas macierzystym portem pierwszego statku pasażerskiego – „Masovii”. W 1865 r. statek dowodzony przez kapitana Jankowskiego utknął na mieliźnie przy Dużej Wyspie na Jeziorze Ryńskim i zatonął podczas próby ściągnięcia go.
Regularne rejsy pasażerskie zaczęły się odbywać dopiero po 1890 roku i organizowane były przez spółkę parowcową z Giżycka. Dziś blisko dwustuletnia tradycja Rynu jako pionierskiego miasta żeglugi po Wielkich Jeziorach Mazurskich jest podtrzymywana. W południowej części nadbrzeżnej panoramy miasta znajduje się betonowa keja portu Żeglugi Mazurskiej. Przybijają tu duże statki pasażerskie odbywające regularne rejsy do Giżycka, Mikołajek i Rucianego-Nidy. U drugiego północno-zachodniego krańca promenady znajduje się nowoczesny port jachtowy – Ekomarina – obiekt z pomostami dla 60 jednostek pływających i budynkiem kapitanatu, dalej, przy północnym brzegu Jez. Ryńskiego są kolejne trzy przystanie dla jachtów.
Unikalne w Polsce i Europie ukształtowanie geologiczne terenu Wielkich Jezior Mazurskich zapewnia możliwość uprawiania sportów motorowodnych, żeglarstwa, kajakarstwa itp. Piękne krajobrazy, strefy ciszy, w których słychać, jak bije „olbrzymie, zielone serce przyrody” zachęcają do przyjazdu tutaj wszystkich, którym bliska jest pierwotna, dzika natura. Szczególnym miejscem jest na przykład Jez. Dejguny (gmina Ryn) znajdujące się w strefie ciszy. Nie wolno tam włączać silników, co pozwala gniazdować i żerować licznym ptakom wodnym. Tu nierzadki jest widok orłów bielików kołujących nad wodami jeziora. Na końcu malowniczo położonego półwyspu Lisi Ogon spoczywa powalone przez bobry potężne drzewo, a w przybrzeżnych szuwarach gniazdują czaple białe.
Niektóre miejsca są ścisłymi rezerwatami przyrody. Do nich należy tzw. „Ptasia Wyspa”, czyli Duża Wyspa na Jez. Ryńskim. Jest to największa w Polsce kolonia lęgowa mewy śmieszki gromadząca około 8-9 tys. par tych ptaków. Już z daleka słychać tu nieustający mewi krzyk, a nad wyspą unoszą się chmary ptactwa. W gniazdach uwitych bezpośrednio na ziemi, wśród niskiej roślinności, składane są jaja, z których wykluwają się mewie pisklęta. Oprócz mewy śmieszki swoje lęgi odbywa też tutaj mewa czarnogłowa i rybitwa rzeczna, a także bardzo rzadka w Polsce hełmiatka zwyczajna.
Gmina Ryn podejmuje ciekawe działania, aby zainteresować turystów tą fascynującą i piękną krainą. Rozwija tzw. łagodną turystykę, która nie zmieniałaby swą masowością tutejszego obszaru chronionego krajobrazu i dziedzictwa kulturowego. Ryn przystąpił w 2012 r. do ogólnoświatowej sieci małych miast tzw. dobrego i spokojnego życia – „Cittaslow” (lub slow city), której symbolem jest sympatyczny, niespieszący się nigdzie ślimak. Ponieważ największą atrakcją tej krainy jest woda, propozycje turystyczne są przede wszystkim z nią związane. .
Mazury zapraszają na wczasy rodzinne w samobieżnych „domach na wodzie”, czyli tzw. hausbootach, którymi można sterować bez konieczności posiadania patentów motorowodnych. Mazurskie jeziora to również raj dla wędkarzy, kąpiele w krystalicznej wodzie, odpoczynek na licznych tutaj plażach, które znajdują się w większości wsi i przy leśnych polach namiotowych i dysponują wypożyczalniami sprzętu wodnego. Turyści mogą korzystać z kwater, pól namiotowych, przystani wodnych, wypożyczalni sprzętu wodnego, sieci gastronomicznej i innych elementów infrastruktury.
Tekst opracowała Janina Jankowska na podstawie książki Wojciecha Marka Darskiego, Mazury ze smakiem, bedeker dla koneserów, Wydawnictwo „ Mazury od środka”, 2015